Pojawienie się generatywnej AI skłoniło mnie ostatnio do zastanowienia się nad wartością fikcji. Po co wymyślać historie, skoro może to zrobić maszyna?
Zwykle wyobrażam sobie historie i sytuacje, które rysuję, ale na potrzeby tej wystawy postanowiłem zrobić wyjątek.
Zebrałem obrazy z różnych zakątków internetu - ze sklepów internetowych, prywatnych zdjęć, relacji na Instagramie, reprodukcji malarstwa i wielu innych źródeł - i spróbowałem je odwzorować. Wspólnym mianownikiem tych obrazów było to, że coś mnie do nich przyciągało, choć z różnych powodów.
Wszystkie moje odwzorowania zostały wykonane ręcznie, tą samą techniką, starając się jak najwierniej oddać oryginały, na ile pozwalały mi umiejętności rysunkowe.
Po skopiowaniu, niezależnie od tego, czy oryginał był obrazem czy fotografią, publicznym czy prywatnym, spontanicznym czy starannie skomponowanym, wszystkie wydawały się należeć do tego samego fikcyjnego świata.
Stephen Vuillemin, urodzony w 1986 roku w Besançon, jest reżyserem animacji, autorem komiksów i ilustratorem. W 2011 roku jego komiks internetowy Lycéennes, opisany przez portal Cartoon Brew jako „nowatorskie wykorzystanie animowanych gifów”, przyciągnął uwagę wielu mediów, takich jak Vice czy Wired. Jego pierwszy krótkometrażowy film animowany A Kind of Testament miał premierę na Berlinale w 2023 roku i zdobył ponad 40 międzynarodowych nagród na festiwalach, takich jak Animafest w Zagrzebiu, Fantoche w Baden czy Go Shorts w Nijmegen. W 2024 roku współtworzył wystawę „Touch on an absence” w Tokio, wraz z japońską artystką Tabaimo. Na swoim koncie ma także dwie wydane książkii: Les nourritures extraterrestres – komiks, oraz Le bonhomme – książkę dla dzieci. Pracował także dla klientów takich jak Chanel, Stone Island, The New York Times, magazyn GQ i kanał Arte. Mieszkał w Londynie, a następnie w Tajpej, obecnie dzieli życie między francuskim Jurą, Paryżem i Tokio.