Czy Ty też masz wrażenie, że mniej więcej od początku tej dekady towarzyszą nam nieustanne zmiany? A może zawsze tak było?
Tak, pewnie zawsze, tylko każdemu z nas towarzyszą one inaczej; w innym momencie życia; w zupełnie innym kontekście. Nie zmienia to - nomen omen - faktu, iż zmiany te są, postępują, atakują. I czy chcemy tego, czy nie - musimy się z nimi zmierzyć. Tak z tymi „na lepsze”, jak i z tymi „na grosze” przecież. I choćbyśmy próbowali tę konfrontację odwlec w czasie, to jednak i tak się od niej nie uwolnimy. Więc może nie ma sensu jej odwlekać? Może trzeba jak z tym zrywaniem przysłowiowego plastra - szybko i bezboleśnie (sic!)? Nawet jeśli brzmi to, jak plan, to żeby go zrealizować trzeba się wreszcie odważyć. I my byśmy bardzo chcieli Ci w tym pomóc. Nie to, żebyśmy bezwzględnie wiedzieli jak. Nic z tych rzeczy. Sęk w tym, że i nam - festiwalowej ekipie - przyszło w tym roku zmierzyć się z wieloma zmianami na raz. Na szczęście większość z nich jest z gatunku tych „na lepsze” (cześć Wanda, cześć Olga!), ale znów - nie wszystkie przecież. Dlatego chcemy Cię w tę chęć konfrontacji z nimi wciągnąć, bo umówmy się - we dwójkę zawsze raźniej :)
Co oferujemy w zamian? Cały kwietniowy tydzień festiwalowego, animowanego dobra! Dobra, które od lat tworzymy z pełnometrażowych premier, konkursów w randze międzynarodowej, pokazów kuratorskich z najwyżej półki, muzyki, tańców szalonych, spotkań, rozmów, miłości i przyjaźni. Tak, Barbara też będzie 🐙 I nie ważne, ile masz lat. Po prostu wpadnij w kwietniu do Emceku (i nie tylko!), a my już o Ciebie zadbamy.
A jeśli wciąż Cię nie przekonaliśmy, mamy dla Ciebie dwa słowa: odważ się.